Jak nas oszukują, czyli nie daj się nabić w butelkę
To jest prawie jak wojna – Ty chcesz dużo kupić, dobrze, a nie wydać zbyt wiele. Jak nas oszukują, czyli nie daj się nabić w butelkę Właściciele sklepów chcą z kolei, abyś wydał jak najwięcej i najlepiej byś tego nie zauważył, a potem tam wrócił. W związku z tym stosują wiele sprytnych sztuczek. Pierwszą z nich jest rozmieszczenie towarów w sklepie – te, których potrzebujemy na co dzień (np. chleb, masło) są oddalone od wejścia, abyś musiał przejść prawie cały sklep, zanim na nie trafisz. Co więcej, przedmioty spożywane najczęściej są umieszczone w różnych miejscach, abyś musiał krążyć po sklepie i może znów wtedy coś przyciągnie Twoją uwagę? Jak nas oszukują, czyli nie daj się nabić w butelkę Bardzo chytra sztuczka, praktykowana w ostatnich latach nagminnie to tak zwany down – sizing. Polega ona na tym, iż zmniejsza się ilość produktu, a wielkość opakowania się nie zmienia, ewentualnie zwiększa, abyś tego nie zauważył. Ten sam sok może mieć w różnych sklepach różne pojemności. Wydaje Ci się, że kupujesz litr, a to tak naprawdę 985 ml lub 990. Niewiele, nieprawdaż? Jak nas oszukują, czyli nie daj się nabić w butelkę Ale troszkę tu, troszkę tu i sklep generuje coraz większe zyski, a Ty się cieszysz, iż kupujesz coś tanio.